Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

III Nsm 204/23 - postanowienie z uzasadnieniem Sąd Rejonowy w Brodnicy z 2023-11-06

Sygn. akt III Nsm 204/23

POSTANOWIENIE

Dnia 6 listopada 2023r.

Sąd Rejonowy w Brodnicy Wydział III Rodzinny i Nieletnich

w składzie następującym:

Przewodniczący: Sędzia Marzena Sirokos

Protokolant: stażysta Adam Kowalski

po rozpoznaniu w dniu 23 października 2023r. w Brodnicy

na rozprawie

sprawy z wniosku M. B.

z uczestnictwem Ł. Ł. (1)

o pozbawienie uczestnika władzy rodzicielskiej nad małoletnią M. Ł. i ustalenie miejsca zamieszkania małoletniej

p o s t a n a w i a:

1)  ustalić, że miejscem zamieszkania małoletniej M. Ł. ur. (...) w D. (Wielka Brytania), c. Ł. W. i M. nazwisko rodowe B. jest każdorazowe miejsce zamieszkania matki dziecka M. B.,

2)  stwierdzić brak podstaw do pozbawienia Ł. Ł. (1) władzy rodzicielskiej nad małoletnią M. Ł.,

3)  ustalić, że wnioskodawczyni i uczestnik ponoszą koszty postepowania związane ze swoim udziałem.

Na oryginale właściwe podpisy

Za zgodność

Kierownik sekretariatu

III Wydziału Rodzinnego i Nieletnich

mgr K. J.

Sygn. akt III Nsm 204/23

UZASADNIENIE

M. B. reprezentowana przez profesjonalnego pełnomocnika wniosła o pozbawienie Ł. Ł. (1) władzy rodzicielskiej nad ich małoletnią córką M. Ł. oraz ustalenie, że miejscem zamieszkania małoletniej M. Ł. będzie każdorazowe miejsce zamieszkania jej matki M. B..

Uzasadniając wniosek M. B. podała m.in., że: Małoletnia M. Ł. pochodzi z nieformalnego związku wnioskodawczyni i uczestnika postępowania. Strony przez bardzo krótki czas po urodzeniu dziewczynki mieszkały razem w Wielkiej Brytanii, gdzie od 16 lat mieszka uczestnik postępowania i jego najbliższa rodzina. Po powrocie wnioskodawczyni do Polski okazało się, że małoletnia M. Ł. jest chora na cukrzycę insulinozależną. Dziecko wymaga stałej i specjalistycznej opieki, dlatego matka zrezygnowała z zatrudnienia, żeby zapewnić M. pomoc i opiekę w chorobie. Dziewczynka uczęszcza do przedszkola i tam również korzysta z opieki matki. Uczestnik postępowania na stałe przebywa poza granicami Polski i do kraju przylatuje sporadycznie. Wnioskodawczyni podniosła, że posiada on wystarczającej wiedzy na temat choroby M. nie tylko w takim zakresie, aby w przyszłości móc sprawować nad nią opiekę gdyby nawet wyraził taką wolę, ale przede wszystkim, żeby wykonując swoją władzę rodzicielską mógł decydować o kwestiach zdrowotnych dziecka, sposobie leczenia, spędzaniu przez dziecko wolnego czasu, itd., ponieważ każdym elementem życia M. rządzi jej choroba. Brak wiedzy na temat zdrowia córki i związanych z tym ograniczeń przejawia się nawet wówczas, kiedy uczestnik wykonuje telefon do dziecka i nie jest w stanie zrozumieć, że w danym momencie dziewczynka z uwagi na złe samopoczucie wywołane chorobą nie jest w stanie odbywać rozmowy. Wnioskodawczyni podała, że wniosek o pozbawienie władzy rodzicielskiej nie ma na celu zakazania kontaktów ojca z córką, a ma jedynie odzwierciedlać rzeczywisty stan życia dziewczynki i pełną odpowiedzialność nad dzieckiem, jaką ponosi teraz wyłącznie jej matka. Uczestnik postępowania w praktyce nie wykonuje żadnego elementu wynikającego z jego pełnej władzy rodzicielskiej nad małoletnią córką, a fakt, że nie jest jej pozbawiony w sposób bardzo istotny utrudnia wykonywanie tej władzy wnioskodawczyni.

(dowód: wniosek wraz z odpisami dokumentów k. 3 – 16)

W odpowiedzi na wniosek uczestnik Ł. Ł. (1) reprezentowany przez profesjonalnego pełnomocnika wniósł:

- o oddalenie wniosku o pozbawienie władzy rodzicielskiej.

- wyraził zgodę na ustalenie miejsca pobytu małoletniej M. Ł. przy matce.

Uzasadniając zajęte stanowisko uczestnik podał m.in., że jest faktem, że małoletnia spędza większość swojego czasu z matką. Przyznał, że wnioskodawczyni jest rodzicem wiodącym, który - z uwagi na sytuację córki - podjął się trudu sprawowania nad nią bieżącej opieki i przyjął na siebie związane z tym wyrzeczenia. Zdaniem uczestnika, nie można go karać za codzienne bohaterstwo dziecka matki. Nie można czynić zarzutu uczestnikowi z samego tylko faktu zamieszkiwania i wykonywania pracy za granicą. W szczególności w sytuacji, w której pozostaje w regularnym kontakcie z córką, tak telefonicznym jak i osobistym, odwiedzając ją i zbierając do siebie przy okazji każdego pobytu w Polsce. Ł. Ł. (1) regularnie uiszcza alimenty na małoletnią w ustalonej z wnioskodawczynią wysokości. Wnioskodawczyni zna adres jego zamieszkania, numer jego telefonu. Nie istnieją i nigdy nie istniały przeszkody do wspólnego podejmowania ważnych dla ich dziecka decyzji. W szczególności do chwili obecnej pomiędzy rodzicami małoletniej nie doszło do sporu w przedmiocie tego, w jaki sposób ich córka winna być leczona. Uczestnik zgadza się z wnioskodawczynią, że stan jego obecnej wiedzy na temat choroby M. może utrudniać mu sprawowanie nad nią codziennej opieki czy zrozumienia problemów, z jakimi wnioskodawczyni i córka stron zmagają się, na co dzień i z tego też względu, podjął działania celem podniesienia swoich kwalifikacji w tym zakresie. Podjął się szkolenia w zakresie indywidualnej opieki nad dzieckiem z cukrzycą typu pierwszego.

(dowód: odpowiedź na wniosek k. 28 – 32)

Sąd ustalił, co następuje:

Małoletnia M. Ł. urodziła się (...) w D. w Wielkiej Brytanii. Rodzice małoletniej Ł. Ł. (1) i M. B. nie byli małżeństwem.

M. B. ma lat 26, nie ma wyuczonego zawodu. Okoliczności podane we wniosku podtrzymała i uczyniła swoimi zeznaniami.

Małoletnia M. Ł. ma skończone 5 lat. Wnioskodawczyni mieszka z mamą J. B., mężem, ze wspólną córką z małżeństwa w wieku niespełna roku oraz z małoletnią M.. Z uczestnikiem Ł. Ł. (1) była w związku partnerskim przez dwa lata w okresie 2017 do 2019r. Wnioskodawczyni przyznała, że Ł. Ł. (1) ma kontakt z córką, dzwoni do córki trzy razy w tygodniu i raz w roku przyjeżdża z Wielkiej Brytanii do Polski do córki, płaci, co miesiąc alimenty w wysokości 800zł. Małoletnia M. uczęszcza do przedszkola w G.. Zdaniem wnioskodawczyni między M. a jej tatą Ł. nie ma żadnych relacji, M. nie chce z ojcem rozmawiać, jak uczestnik przyjedzie do Polski to małoletnia nie chce z nim wychodzić, dlatego poza miejsce zamieszkania dziecka wnioskodawczyni i uczestnik wychodzą z małoletnią wspólnie. Uczestnik w ocenie wnioskodawczyni nie posiada żadnej wiedzy o chorobie dziecka. Dziecko zawraca się do uczestnika (...). Uczestnik dzwoni do wnioskodawczyni trzy razy w tygodniu. Wnioskodawczyni przyznała „stworzyłam rodzinę ze swoim aktualnym mężem i M. pyta się, dlaczego nazywa się inaczej niż jej mama i jej siostra i dzieci zaczynają się pytać w przedszkolu”. Do męża wnioskodawczyni M. zwraca się „tato” od czasu narodzin dziecka H. wnioskodawczyni z małżeństwa. Wnioskodawczyni chciałaby, aby M. miała to samo nazwisko, co ona i jej siostra. Rodzice małoletniej M. rozstali się gdy M. miała niespełna roczek i od tej chwili wnioskodawczyni wychowuję wykonuje córkę. Zdaniem wnioskodawczyni - będzie jej łatwiej podejmować decyzje dotyczące działań w leczeniu dziecka, jeżeli uczestnik będzie pozbawiony władzy rodzicielskiej, bowiem może nagle dziecko potrzebować pomocy, nawet podanie specjalnego zastrzyku, bo jeśli zastrzyk jest wykonany zbyt późno to dziecko może trafić do szpitalu a na te działania muszą wyrazić zgodę oboje rodzice i wtedy nie ma czasu na pytania i na telefony. Małoletniej sytuacja zdrowotna się nie poprawi. Na dzień dzisiejszy nie miała miejsce sytuacja, aby wnioskodawczyni zwracała się do Ł. z prośbą o udzielenie zgody na zastrzyk. Wnioskodawczyni nie ma wsparcia w leczeniu dziecka ze strony uczestnika.

(dowód: zeznania M. B. k. 39 – 40)

Ł. Ł. (1) ma lat 37, z zawodu jest piekarzem. Mieszka, w D. w Wielkiej Brytanii. Mieszka sam i za wyjątkiem małoletniej M. nie mam innych dzieci. Jest osobą czynną zawodowo. Z córką ma kontakt telefoniczny. Gdy była pandemia covid nie miał możliwości wyjechać, w roku 2023 był w Polsce w kwietniu i zamierza kolejny raz przyjechać. Dzwoni do dziecka, tłumaczy, że tata ją kocha, ale M. mu odpowiada: „nie jesteś moim tatą”. Zdaniem uczestnika, gdy dziecko jest z nim samo - mówi do uczestnika „tatusiu”. Uczestnik zbierał pieniądze na pompę insulinową, ale okazało się, że M. ma wypożyczoną pompę.

Przyznał, że był przekonany, że rozstanie z matką dziecka nie odbije się tak na dziecku. Przyznał, że Milenia B. jest dobrą mamą. W jego ocenie nie ułatwi wnioskodawczyni kontrola nad dzieckiem, w sytuacji pozbawienia go władzy rodzicielskiej. Uczestnik odbył kurs opieki nad dzieckiem z cukrzycą, w którym była mowa o podstawach cukrzycy, o rodzajach cukrzycy, z czym się wiąże cukrzyca, o przeliczaniu węglowodanów, sposobach podawania insuliny itp. Przyznał, że będzie musiał się jeszcze doszkolić, choć co innego się szkolić a co innego sprawować bezpośrednią opiekę.

(dowód: zeznania uczestnika Ł. Ł. (1) ki. 40)

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie:

- odpis zupełny aktu urodzenia k. 9,

- odpis karty informacyjnej leczenia szpitalnego M. Ł. k. 10 – 11,

- decyzja (...) ustalającej prawo do świadczenia pielęgnacyjnego k. 12,

- decyzja (...) ustalającej prawo do zasiłku pielęgnacyjnego k. 13,

- orzeczenie o niepełnosprawności k. 14,

- opinia wychowawcy o małoletniej k. 15 – 16,

- zeznania M. B. k. 39 – 40,

- zeznania Ł. Ł. (1) k. 40,

- zeznania świadka J. B. k. 39 – 39v.

Zeznania wnioskodawczyni M. B. i uczestnika Ł. Ł. (1) były w istotnych sprawach – okolicznościach – spójne. Wnioskodawczyni i uczestnik wyłącznie różnili się w ocenie bezspornych okoliczności. Wnioskodawczyni i uczestnik w zeznaniach uzasadniali zajęte stanowisko w sprawie. Sąd podzielił stanowisko uczestnika, do czego ustosunkuje się po niżej.

Zeznania świadka J. B. nie wniosły nic istotnego do sprawy pokrywały się z okolicznościami, które przywołali w swoich zeznaniach zarówno wnioskodawczyni jak i uczestnik.

Sąd zważył, co następuje:

Zgodnie z zasadą wyrażoną w art. 93 §1 krio władza rodzicielska przysługuje obojgu rodzicom.

Art. 111 krio wskazuje przesłanki, które muszą być spełnione, aby Sąd mógł pozbawić rodzica władzy rodzicielskiej.

Zgodnie z art. 111 krio

§ 1. Jeżeli władza rodzicielska nie może być wykonywana z powodu trwałej przeszkody albo, jeżeli rodzice nadużywają władzy rodzicielskiej lub w sposób rażący zaniedbują swe obowiązki względem dziecka, sąd opiekuńczy pozbawi rodziców władzy rodzicielskiej. Pozbawienie władzy rodzicielskiej może być orzeczone także w stosunku do jednego z rodziców.

Kodeks rodzinny i opiekuńczy nie definiuje pojęcia władzy rodzicielskiej. Przyjmuje się powszechnie, że władza rodzicielska to ogół obowiązków spoczywających na rodzicach i praw im przysługujących względem dziecka w celu należytego sprawowania pieczy nad jego osobą i majątkiem. Decydującym kryterium, na podstawie, którego rozstrzyga się treść oraz wykonywanie władzy rodzicielskiej jest dobro dziecka. Interes dziecka należy przy tym oceniać według kryteriów obiektywnych, przyjętych, jako reguły prawidłowego postępowania w społeczeństwie, z uwzględnieniem wieku dziecka, jego stanu zdrowia, uzdolnień, cech charakterologicznych, właściwości rodziny i środowiska, w którym się wychowuje.

Władza rodzicielska powstaje z mocy prawa z chwilą urodzenia się dziecka i z reguły przysługuje obojgu rodzicom w stanie niezmienionym przez cały czas jej trwania. Oboje rodzice mają, zatem obowiązek i prawo do wspólnego jej wykonywania i uzgadniania między sobą sposobu wychowania dziecka i załatwiania jego spraw. Chodzi tu o wykonywanie przez każdego z rodziców wszystkich obowiązków, dzięki którym dziecko będzie wychowywane w sposób zapewniający jego prawidłowy rozwój. Jak wynika z treści art. 96 § 1 k.r. i o., wychowanie dziecka obejmuje wychowanie fizyczne i duchowe. W ramach wychowania fizycznego rodzice powinni zadbać o zdrowie i życie dziecka, jego pełną sprawność fizyczną. Wychowanie duchowe obejmuje z kolei wpajanie dziecku zasad moralnych i współżycia społecznego, kształtowanie prawego charakteru, wyrabianie w dziecku sumienności, pracowitości i poczucia obowiązku., miłości do ojczyzny, nawyku poszanowania cudzej własności, a także zapewnienie dziecku odpowiedniego do jego uzdolnień wykształcenia i przygotowania do pracy zawodowej.

Stosunki między rodzicami a dziećmi mają charakter szczególny, dobro dziecka wymaga, bowiem maksymalnego stopnia staranności rodziców. Rodzice powinni wykazywać, zatem względem dziecka jak największe zainteresowanie, oddanie i poświęcenie, udzielać mu wskazówek, rad i pomocy, sprawować nadzór nad jego zachowaniem oraz zapewnić mu stosowne rozrywki. Rodzice z zasady wykonują władzę rodzicielską sami, bez zaangażowania sądu opiekuńczego. Jedynie w sytuacjach szczególnych ustawodawca przewidział możliwość ingerencji sądu opiekuńczego w sferę wykonywania przez rodziców ich obowiązków rodzicielskich. Przede wszystkim to brak należytej staranności ze strony rodziców i niewłaściwe postępowanie rodziców dowodzi, że nie sprawują oni prawidłowo władzy rodzicielskiej i może spowodować interwencję sądu opiekuńczego.

Wobec brzmienia art. 111 § 1 k.r. i o., istnieją trzy rodzaje przyczyn pozbawienia władzy, tj. trwała przeszkoda w jej wykonywaniu, nadużywanie tej władzy oraz rażące zaniedbywanie obowiązków względem dziecka. Zgodnie z art. 95 § 3 k.r.o. władza rodzicielska powinna być wykonywana tak, jak tego wymaga dobro i interes dziecka. Rażące zaniedbywanie obowiązków to zaniedbywanie poważne lub wprawdzie zaniedbywanie o mniejszej wadze, lecz nacechowane nasileniem złej woli, uporczywością i niepoprawnością (postanowienie SN z 19 czerwca 1997, III CKN 122/97, niepubl.). Rażące zaniedbywanie obowiązków może również polegać na całkowitym zerwaniu więzi z dzieckiem, braku zainteresowania jego losem, wieloletnim nieutrzymywaniu kontaktów z dzieckiem z przyczyn leżących po stronie rodzica. Zaniedbywanie przez rodziców ich obowiązków względem dziecka uzasadnia pozbawienie władzy rodzicielskiej tylko wtedy, gdy ma charakter rażący. Za takie mogą być uznane zaniedbania poważne, np., prowadzenie rozwiązłego trybu życia, uchylanie się od świadczeń alimentacyjnych. Pojęcie zaniedbań należy przy tym rozumieć szeroko. Jego zakres obejmuje, więc każde zawinione zaniedbanie właściwego sposobu postępowania, które sprawia – choćby tylko pośrednio, – że dobro dziecka jest poważnie zagrożone i które świadczy o tym, że rodzicom brak jest dostatecznych kwalifikacji do wykonywania władzy rodzicielskiej. Skutkiem pozbawienia rodziców władzy rodzicielskiej jest utrata ogółu praw i obowiązków składających się na tę władzę. Natomiast prawo do osobistej styczności z dzieckiem, jako niestanowiące elementu władzy rodzicielskiej, przysługuje rodzicom bez względu na pozbawienie ich tej władzy (tak H. Ciepła, „Kodeks rodzinny i opiekuńczy. Komentarz”, Warszawa 2009, s. 819 i n.).

Do pozbawienia władzy rodzicielskiej upoważniają sąd tylko takie zaniedbania obowiązków względem dziecka, które mogą być ocenione, jako rażące. Muszą to być poważne zaniedbania, bądź zaniedbania o mniejszej wadze, które nabierają cech niepoprawności i uporczywości. W przepisie art. 111 § 1 k.r.i.o. chodzi o zaniedbania rodziców, które cechuje uporczywość, niepoprawność i nasilenie złej woli.

Przenosząc powyższe przepisy i stanowisko orzecznicze i doktryny do przedmiotowej sprawy Sąd podziela stanowisko uczestnika i stwierdza, że zachowanie Ł. Ł. (1) nie wyczerpuje żadnej z przesłanek wymienionej w cytowanym artykule 111 krio.

Sama okoliczność, że rodzice dziecka nie mieszkają wspólnie nie przesądza w żaden sposób, że istnieje trwała przeszkoda do wykonywania władzy rodzicielskiej i jest to rażące naruszenie obowiązków rodzicielskich. Sytuacja taka może spowodować ograniczenie władzy rodzicielskiej, aby ułatwić w określonych sytuacjach bieżące sprawowanie władzy nad dzieckiem. Sąd prowadził w przedmiotowej sprawie postępowanie w granicach wniosku i nie badał z urzędu przesłanek do ograniczenia władzy.

Małoletnia M. Ł. obecnie wychowuje się w nowej rodzinie, którą stworzyła jej matka. Sąd nie jest przekonany, że wyłączną intencją M. B. jest potrzebna pełnia władzy rodzicielskiej nad dzieckiem z przyczyn stanu zdrowia dziecka. Wnioskodawczyni ma nową rodzinę, męża, córkę ze związku małżeńskiego. Intencją wnioskodawczyni jest, aby jej nowa rodzina w pełni „objęła sobą” małoletnią M.. Dziewczynka ma bardzo dobry kontakt z mężem wnioskodawczyni, zwraca się do niego „tato”, zdaniem wnioskodawczyni dziecko chce mieć to samo nazwisko, co jej siostrzyczka. Pozbawienie drugiego rodzica władzy rodzicielskiej tylko, dlatego że dorośli nie potrafią z racji swoich wyborów życiowych stworzyć dziecku odpowiedni komfort w dorastaniu w nowej rodzinie w ocenie sądu jest niedopuszczalne. Rodzice małoletniego dziecka rozstali się, bo uznali, że tak będzie najlepiej dla ich dróg życiowych. Teraz wnioskodawczyni chce dostosować sytuację rodzinną do sytuacji życiowej, jaką stworzyła. Sam uczestnik nie kwestionuje tego, że jego córka wychowuje się w bardzo dobrych warunkach a wnioskodawczyni jest bardzo dobrą matką, ale to nie jest powód, aby pozbawić uczestnika możliwości decydowania o losach swojego dziecka. Słusznie zauważa pełnomocnik uczestnika w odpowiedzi na wniosek, że nie można karać ojca dziecka za fakt zamieszkiwania i pracy poza granicami kraju, w którym mieszka dziecko. Uczestnik wykazał, że jest osobą odpowiedzialną za losy dziecka, świadomym ciężkiej choroby dziecka i w żaden sposób nie chce utrudniać sytuacji dziecka, przeciwnie jest pełny podziwu dla troski matki dziecka o jego zdrowie.


W sprawie I CKN 931/00 - Postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 7 września 2000 r. sąd podał:

„Nadużywanie władzy rodzicielskiej zachodzi także wówczas, gdy postępowanie rodzica obiektywnie wywiera destrukcyjny wpływ na proces wychowania i rozwoju psychicznego dziecka, choćby nie było to związane z subiektywnym, negatywnym nastawieniem rodzica wobec dziecka.”


W innym orzeczeniu II CKN 960/00 - Postanowienie Sądu Najwyższego

z dnia 2 czerwca 2000 r. sąd podał:

„Przez trwałą przeszkodę, uniemożliwiającą wykonywanie władzy rodzicielskiej, należy rozumieć taki układ stosunków, który wyłącza sprawowanie przez rodziców władzy rodzicielskiej na stałe w tym sensie, że albo według rozsądnego przewidywania nie można ustalić czasu trwania tego układu albo - co najmniej - że układ ten będzie istniał przez czas długi.”

Przenosząc w sposób odpowiedni powyższe stanowiska na grunt tej sprawy Sąd stwierdza, że w ustalonym stanie faktycznym sama długa w czasie roku nieobecność w życiu małoletniego dziecka ojca biologicznego nie wpływa destrukcyjnie na proces wychowania i rozwoju psychicznego małoletniej. Prawdą jest, że dziecko odnajduje się w nowej rodzinie, ale rzeczą rodziców biologicznych jest w sposób dojrzały, odpowiedni stworzyć taką atmosferę do rozwoju małoletniej, aby nie musiała stawać w obliczu konfliktu lojalnościowego, – za który odpowiadają rodzice w szczególności rodzic wiodący. To był świadomy wybór rodziców małoletniej, że rozstali się i zamieszkali w innych krajach mając tym samym świadomość, że nie mogą się, na co dzień wspierać w wychowaniu dziecka.

Mając powyższe na uwadze Sąd na mocy cytowanych przepisów orzekł jak w pkt.2)postanowienia .

Na oryginale właściwe podpisy

Za zgodność

Kierownik sekretariatu

III Wydziału Rodzinnego i Nieletnich

mgr K. J.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Katarzyna Jastrzembska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy w Brodnicy
Osoba, która wytworzyła informację:  Sędzia Marzena Sirokos
Data wytworzenia informacji: