I C 42/24 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Rejonowy w Brodnicy z 2024-07-09
Sygn. akt I C 42/24
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 9 lipca 2024 r.
Sąd Rejonowy w Brodnicy- I Wydział Cywilny
w składzie:
Przewodniczący: |
Sędzia Dawid Sztuwe |
Protokolant: |
St. sek. sąd. Kamila Kosiorek |
po rozpoznaniu w dniu 9 lipca 2024 r. w Brodnicy
na rozprawie
sprawy z powództwa M. J.
przeciwko H. G.
o zapłatę
1.
zasądza od pozwanej na rzecz powoda kwotę 118,00 zł (sto osiemnaście złotych) z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od dnia
21 marca 2024 r. do dnia zapłaty,
2. oddala powództwo w pozostałym zakresie,
3. zasądza od pozwanej na rzecz powoda kwotę 58,00 zł (pięćdziesiąt osiem złotych) tytułem zwrotu kosztów procesu z ustawowymi odsetkami liczonymi od dnia uprawomocnienia się niniejszego wyroku do dnia zapłaty
4. nadaje wyrokowi w punkcie 1 (pierwszym) rygor natychmiastowej wykonalności.
/Sędzia/
Dawid Sztuwe
Sygn. akt I C 42/24
UZASADNIENIE
Powód M. J. złożył do tutejszego Sądu pozew przeciwko H. G. (uprzednio F.) o zapłatę kwoty 767,00 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie oraz kosztami postępowania.
W uzasadnieniu wskazał, że w dniu 06.06.2018 r. zawarł umowę cesji z pozwaną wierzytelności wynikającej ze zdarzenia drogowego z dnia 13.08.2018 r., z tytułu czego zapłacił jej 118 zł. Następnie złożył pozew o zapłatę przeciwko ubezpieczycielowi, jednakże powództwo oddalono, albowiem ustalono, że pozwana zawarła z ubezpieczycielem umowę ugody i zrzekła się dalszych roszczeń. Pozwana jest zatem bezpodstawnie wzbogacona względem pozwanego o kwotę 118 zł, a dodatkowo dochodzi on kwoty 117 zł jako koszty wytoczenia powództwa, 422 zł jako zwrot kosztów przegranego powództwa oraz 110 zł jako koszt sporządzenia kalkulacji na potrzeby tego postępowania. Wskazał, że wzywał pozwaną do zapłaty, jednakże ta nie spłaciła zadłużenia ( k. 2-3).
Pozwana w odpowiedzi na pozew wskazała, że podpisała przedstawione przez powoda dokumenty, na podstawie których miała uzyskać więcej pieniędzy z odszkodowania. Nie czytała dokumentów, nie wiedziała co podpisuje. Wskazała, że w jej ocenie powinien on wiedzieć, że sprawę przegra i zweryfikować wszelkie okoliczności przed wytoczeniem powództwa i on ponosił ryzyko z tego tytułu. Wskazała, że jest co najwyżej skłonna zwrócić powodowi 118 zł, w drodze ugody ( k. 39-40).
Sąd ustalił, co następuje:
W dniu 06.06.2018 r. pozwana zbyła na rzecz powoda wierzytelność w postaci odszkodowania za zdarzenie z dnia 13.08.2017 r., za co otrzymała kwotę 118 zł brutto. Z treści umowy wynikało, iż otrzymała ona 990,14 zł odszkodowania i nie zawierała ugody ani porozumienia w przedmiocie dalszych roszczeń z ubezpieczycielem.
Dowód:
- umowa cesji z załącznikiem – k. 6 i 7
- wydruki kalkulacji – k. 8 – 12
- kopia pozwu z załącznikami – k. 13 – 16
- odpowiedź na pozew – k. 17 – 24
- wydruk stanowiska i wypłaty – k. 25 – 28
- akta szkody na płycie CD Rom – k. 29
- kopie wyroku SR w Brodnicy i SO w Toruniu – k. 30 i 31
- wezwanie do zapłaty – k. 32
- zeznanie pozwanej – k. 50-50v
Powód wystąpi do Sądu Rejonowego w Brodnicy z pozwem przeciwko ubezpieczycielowi o zapłatę kwoty 965,27 zł z odsetkami przedstawiając własną kalkulację szkody. Ubezpieczyciel wniósł o oddalenie powództwa i zasądzenie na jego rzecz kosztów procesu podnosząc zarzut rzeczy ugodzonej, albowiem zawarł on z pozwaną w dniu 14.08.2017 r. ugodę w przedmiocie roszczeń. Wyrokiem z dnia 25.10.2021 r. tutejszy Sąd oddalił powództwo w sprawie I C 5/21, a Sąd Okręgowy w Toruniu wyrokiem z dnia 09.03.2022 r. oddalił apelację powoda w sprawie VIII Ca 118/22.
Dowód:
- kopia pozwu z załącznikami – k. 13 – 16
- odpowiedź na pozew – k. 17 – 24
- kopie wyroku SR w Brodnicy i SO w Toruniu – k. 30 i 31
Pozwaną w dniu 29.12.2023 r. wezwano do zapłaty kwoty dochodzonej niniejszym powództwem. Pozwana nie pamiętała ile pierwotnie otrzymała pieniędzy od ubezpieczyciela, a ile po ugodzie. Szkodę sprzedała, albowiem powiedziano jej, że otrzyma więcej pieniędzy i otrzymała 118 zł, nieświadomie wprowadziła w błąd pracownika powoda, z którym podpisywała umowę, nie dawała temu człowiekowi żadnych dokumentów, tylko podpisywała przedłożone dokumenty. Nie wiedziała jakie będą konsekwencje jej postępowania.
Dowód:
- wezwanie do zapłaty – k. 32
- zeznanie pozwanej – k. 50-50v
Sąd zważył, co następuje:
Powód dochodził w niniejszej sprawie na podstawie przepisów o bezpodstawnym wzbogaceniu w zakresie kwoty 118 zł, tj. ceny nabycia nieistniejącej wierzytelności, a także łącznie 649 zł z tytułu kosztów związanych z późniejszym przegranym procesem przeciwko ubezpieczycielowi, jako powstałej z winy pozwanej szkody.
Wskazać należy, że finalnie na rozprawie w dniu 09.07.2024 r. pozwana uznała powództwo w zakresie kwoty 118 zł. W zakresie uznanego powództwa zastosowanie mają przepisy o bezpodstawnym wzbogaceniu. Stosownie do art. 405 k.c., kto bez podstawy prawnej uzyskał korzyść majątkową kosztem innej osoby, obowiązany jest do wydania korzyści w naturze, a gdyby to nie było możliwe, do zwrotu jej wartości.
W niniejszej sprawie pozwana była bezpodstawnie wzbogacona względem powoda w zakresie kwoty 118 zł, albowiem była to cena sprzedaży nieistniejącej (na dzień zbycia) wierzytelności. Pozwana zrzekła się dalszych roszczeń względem ubezpieczyciela, a zatem powód jako nabywca nie miał możliwości jej skutecznego dochodzenia. Pozwana niewątpliwie zatem winna zwrócić uzyskane ze sprzedaży środki, czego z resztą ostatecznie nie kwestionowała uznając powództwo w tym zakresie.
Jednocześnie stosownie do art. 213 § 2 k.p.c., Sąd jest związany uznaniem powództwa, chyba że uznanie jest sprzeczne z prawem lub zasadami współżycia społecznego albo zmierza do obejścia prawa. Należało zatem zasądzić uznaną kwotę 118 zł z odsetkami, o czym Sąd orzekł w punkcie pierwszym sentencji, przy czym jako moment początkowy naliczania odsetek należało przyjąć, że jest to dzień doręczenia jej pozwu (żądanie powoda), albowiem od tego dnia powód niejako „ujawnił” pozwanej swe roszczenia. Z kolei pozwaną uznając roszczenie mogła spełnić to świadczenie, albowiem w toku postępowania konsekwentnie nie kwestionowała swojej odpowiedzialności w tym zakresie.
O natychmiastowej wykonalności orzeczono na podstawie art. 333 § 1 pkt 2 k.p.c.
Dalej idące powództwo w ocenie Sądu nie mogło zasługiwać na uwzględnienie, jako nieuzasadnione. Powód wskazywał, że na dochodzone roszczenie składają się kwoty 117 zł jako koszty wytoczenia powództwa, 422 zł jako zwrot kosztów przegranego powództwa oraz 110 zł jako koszt sporządzenia kalkulacji na potrzeby tego postępowania z jego powództwa przeciwko ubezpieczycielowi o dalsze odszkodowanie.
Powód wskazywał przy tym, że pozwana odpowiada na zasadzie winy. Pozwana natomiast wskazywała, że powód jako profesjonalista wpierw sam powinien był dokładnie sprawdzić dokumentację szkody, albowiem gdyby to uczynił, to odstąpiłby od wytaczania procesu.
Stosownie do art. 415 k.c., kto z winy swej wyrządził drugiemu szkodę, obowiązany jest do jej naprawienia. Stosownie do art. 363 § 1 k.c., naprawienie szkody powinno nastąpić, według wyboru poszkodowanego, bądź przez przywrócenie stanu poprzedniego, bądź przez zapłatę odpowiedniej sumy pieniężnej. Jednakże gdyby przywrócenie stanu poprzedniego było niemożliwe albo gdyby pociągało za sobą dla zobowiązanego nadmierne trudności lub koszty, roszczenie poszkodowanego ogranicza się do świadczenia w pieniądzu.
W ocenie Sądu pozwanej nie można przypisać winy za przegrany przez powoda proces przeciwko ubezpieczycielowi, a tym samym nie może on żądać naprawy szkody z tego tytułu wynikłej.
Powód trudni się skupywaniem wierzytelności szkodowych od osób fizycznych i w tym zakresie niewątpliwie zachodzi relacja pomiędzy profesjonalnym przedsiębiorcą, a konsumentem. Doświadczenie życiowe wskazuje, że poszkodowani w sprawach tego typu są niejako „nagabywani” przez podmioty skupujące szkody. Wskazać należy, że w ocenie Sądu to na powodzie – jako profesjonaliście i przedsiębiorcy – winno spoczywać ryzyko gospodarcze zawieranych umów cesji.
Z zeznań pozwanej wynikało, iż nie zatajała ona żadnych okoliczności związanych z procesem odszkodowawczym, albowiem w ogóle nie zadawano jej żadnych pytań i nie proszono o żadne dokumenty. Pozwanej zapewne przedłożono jedynie dokumenty do podpisu, przy czym za wiarygodne Sąd uznał, że motywowana chęcią zysku nie przeczytała dokładnie umowy cesji. Pozwana nie jest prawnikiem, zaś umowa cesji nie jest umową powszechnie zawieraną w obrocie gospodarczym w relacjach przedsiębiorca – konsument. Treść umowy mogła zatem pozostawać dla niej nie zrozumiała, natomiast zgodnie z zapewnieniami pracownika pozwanego miała ona jedynie otrzymać dodatkowe środki, zaś całą resztą miał się właśnie zająć pozwany.
Jednocześnie wskazać należy, że już po nabyciu wierzytelności to tylko i wyłącznie na powodzie spoczywało ryzyko związane z umową i dochodzeniem potencjalnego dalszego odszkodowania od ubezpieczyciela. Powód powinien był dokładnie przeanalizować nabyte roszczenie, czego w sprawie ewidentnie nie uczynił. Powód jedynie zlecił sporządzenie opinii, wezwał ubezpieczyciela do zapłaty, a następnie wytoczył proces, który przegrał w obu instancjach. Gdyby powód po nabyciu wierzytelności wpierw przeanalizował dokładnie akta szkody – do czego jako nabywca miał w pełni prawo, to dopatrzyłby się, że w sprawie zakończono spór ugodowo poprzez wypłatę odszkodowania i zrzeczenie się dalszych roszczeń przez pozwaną.
Nie sposób zatem przypisać winy pozwanej za zaistniałą sytuację, albowiem była ona spowodowana co najwyżej niedbalstwem powoda po nabyciu wierzytelności. Skoro zatem pozwana nie ponosi winy za negatywny wynik procesu powoda przeciwko ubezpieczycielowi, to nie można jej obciążać kosztami z nim związanymi.
Powództwo w tymże zakresie nie mogło zatem zasługiwać na uwzględnienie i należało je oddalić, o czym Sąd orzekł w punkcie drugim sentencji wyroku.
Orzeczenie o kosztach w punkcie trzecim sentencji wyroku Sąd oparł o treść art. 100 k.p.c. zgodnie z którym w razie częściowego tylko uwzględnienia żądań koszty będą wzajemnie zniesione lub stosunkowo rozdzielone. Sąd może jednak włożyć na jedną ze stron obowiązek zwrotu wszystkich kosztów, jeżeli jej przeciwnik uległ tylko co do nieznacznej części swego żądania albo gdy określenie należnej mu sumy zależało od wzajemnego obrachunku lub oceny sądu.
W sprawie powód poniósł opłatę sądową od pozwu w kwocie 100 zł, koszt zastępstwa prawnego w kwocie 270 zł i koszt opłaty skarbowej od udzielonego pełnomocnictwa w kwocie 17 zł. Sprawę wygrał natomiast jedynie w 15%, zatem należne mu było 15% kosztów, co dało kwotę 58 zł, którą Sąd zasądził od pozwanej na rzecz powoda wraz z odsetkami, o czym orzekł w punkcie trzecim sentencji wyroku.
/Sędzia/
/Dawid Sztuwe/
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy w Brodnicy
Osoba, która wytworzyła informację: Sędzia Dawid Sztuwe
Data wytworzenia informacji: